Barrow
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Barrow

Miasteczko gdzie diabeł mówi… „Dobry wieczór”
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Clarissa Blackwell

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Clarissa Blackwell
Demons inside my head
Clarissa Blackwell


Liczba postów : 7
Join date : 28/02/2013

Clarissa Blackwell Empty
PisanieTemat: Clarissa Blackwell   Clarissa Blackwell EmptyCzw Lut 28, 2013 4:49 pm

Clarissa Blackwell Tumblr_lnw58hF0Hp1qlqzoyo1_500
Imiona: Clarissa "Clary" Isabella
Nazwisko: Blackwell
Data i miejsce urodzenia: 22 lipca 1860 roku, Wielka Brytania - Londyn
Grupa: Nadnaturalni
Cel przybycia: szuka ludzi podobnych sobie - być może ktoś z nich będzie w stanie ją zabić?
Zawód: bibliotekarka.
Ranga: Demons inside my head

Clarissa Blackwell Tumblr_m02t97MdZD1rqup0zo2_500

2.Osobowość
Charakter
Kiedyś była rozsądną dziewczyną, która kochała się śmiać, a nawiązywanie kontaktów z innymi przychodziło jej z łatwością. Właśnie - kiedyś. Dziś po pełnej radości życia Clary nie ma nawet najmniejszego śladu, zastąpiła ją cyniczna osoba, mająca dawną siebie za głupie i naiwne dziecko. Może to dlatego, że teraz wszystko uważa za głupie i pała do tego nienawiścią? Jest to bardzo możliwe.
Już od pierwszej chwili, gdy zaczniesz z nią rozmowę, uderzy cię jej chłód i pobłażliwość, jakbyś był niedorozwiniętym umysłowo smarkaczem, któremu wydaje się, że dokonał przełomowego odkrycia. Niemal każde twoje słowo skwituje ironicznym uśmieszkiem i drwiną, doprowadzając powoli do irytacji, a może i furii. Taki właśnie jest jej cel - chce, byś był wściekły, byś zrobił jej krzywdę, byś ją zabił. Niestety, nie uda ci się, nawet, jeśli byś spróbował. A wtedy Clarissa śmieje ci się kpiąco w twarz, udając, że jej nadzieje wcale nie zostały zawiedzione po raz kolejny. Krótko mówiąc, w kontaktach z ludźmi robi wszystko, by uznali ja za potwora. I zazwyczaj udaje się jej to doskonale.
Brzydzi się wszystkim. Ludźmi, otoczeniem, a najbardziej samą sobą, bo wciąż nie może umrzeć. Nienawidzi śmierci i starości, bo wie, że jej to nigdy nie czeka. Paradoksalne, gdyż często chadza na cmentarz, tylko po to, by z zazdrością oświadczyć jakiemuś nagrobkowi, jaki z jego właściciela "szczęśliwy sukinsyn".
Na co dzień wydaje się być pozbawionym emocji soplem lodu, jednak jest to niezwykle mylny obraz, który sama zresztą wykreowała. Niezwykle często zdarzają się jej ataki szału, podczas których bywa nieobliczalna - dla przykładu: kiedyś wyrzuciła przez okno telewizor, bo zobaczyła reklamę kremu na zmarszczki. Kiedyś też potrafiła godzinami płakać, jednak już dawno przestała, bo jej rozpacz zniknęła, zastąpiona wściekłością na cały świat. Clarissa bardzo dba, by nikt nie ujrzał jej w takich chwilach, a jej zadanie jest ułatwione, gdyż - o ile nie ma chęci nikogo podrażnić - unika ludzi. Pamięta, że kiedyś miała poczucie humoru, jednak nie wie, że posiada je nadal. Gdzieś tam, ukryte głęboko, ale wciąż jest.
Z dawnego życia pozostała dziewczynie jedynie pewność siebie. Wie, że jest bardzo ładna i z pewnością inteligentna. Co prawda, w jej sytuacji daje to naprawdę znikome korzyści, jednak nie przeszkadza to Blackwell wręcz emanować tą pewnością. Wygodne, bo wielu właśnie na to zrzuca winę za jej karygodne zachowanie.
Czasem czuje się samotna, jednak nie chce szukać sobie przyjaciół czy miłości. Już zdecydowanie za dobrze poznała, czym jest utrata bliskich, by przekonywać się o tym ponownie. Tłumienie w sobie pewnych rzeczy nie jest jednak za dobrym rozwiązaniem - potem może skończyć się kolejną jednorazową przygodą, która napawa ją dodatkowym wstrętem do własnej osoby.
Zainteresowania
Osoba o równie wysokim ilorazie inteligencji, co Clarissa, powinna mieć mnóstwo ciekawych zainteresowań, prawda? No cóż, "powinna" jest tu słowem kluczowym, gdyż ona posiada ich bardzo niewiele. Namiętnie czytuje książki, głównie czarne kryminały i thrillery, nie pogardzi jednak również rosyjskimi prozaikami czy twórczością Tolkiena. Jest to jednak koniec zainteresowań typowych - poza opisanym wyżej, pannę Blackwell interesuje tylko jedno: śmierć. Tak, nienawidzi jej, ale czuje niemal fascynację, poznając kolejne sposoby, na jakie nie umrze. Trucizny, broń biała, egzekucje - mogłaby o tym opowiadać z precyzją godną fachowego podręcznika nawet, gdybyś wyrwał ją ze snu w ciągu nocy.
Ciekawostki
  • Umie obsługiwać broń palną i białą, jest w tym zdumiewająco dobra.
  • Potrafiłaby otruć człowieka, gdyż zdołała poznać kilka niezwykle ciekawych receptur.
  • Zupełny antytalent kulinarny, patrzenie na jej potrawy aż boli, o wąchaniu czy kosztowaniu nie mówiąc.
  • Obsesyjnie dba o czystość w swoim mieszkaniu, by nie móc się do niego przyzwyczaić.


3.Inne
Historia:
Clarissa przyszła na świat w bogatej rodzinie o niezwykle - jak na XIX wiek - swobodnych poglądach jako najstarsza z trójki rodzeństwa. Dzieci w rodzinie Blackwellów dorastały w atmosferze ciepła i miłości, dbano również o ich edukację - do dwudziestego roku życia Clary umiała już grać na trzech instrumentach, mówić dwoma językami, a umiejętności takie jak czytanie, pisanie czy liczenie miała w małym palcu.
Gdy dorosła, dziewczyna wybrała się na studia medyczne, tak, jak chcieli jej rodzice, choć było to również jej marzeniem. Poznała tam piątkę ludzi, z którymi zawarła bliższą znajomość. Może nawet mogła nazwać ich przyjaciółmi? No cóż, to już nieistotne. Tak czy inaczej, było zbyt pięknie, by miało możliwość trwać wiecznie. Pewnego wieczora wszystko się zmieniło, spieprzyło, poszło niezgodnie z planem... Nazywajcie to, jak chcecie, przekaz jest taki, że w ich życie wkroczył ktoś, według samej Clarissy diabeł. Jakkolwiek by go nie nazwać, zniszczył życie całej szóstki przyjaciół.
Na początku Blackwell nie odczuła różnicy, a jeśli nawet - nie wiedziała, na czym polega. Trudno z dnia na dzień zorientować się, że przestajesz się starzeć, a twoje czynności życiowe w ogóle się nie zmieniają. Zapewne zajęłoby jej to więcej czasu, gdyby pewnego letniego dnia w jej domu nie wybuchł pożar. Płonęło wszystko: budynek, ludzie... Płonęła również ona, ale nic jej to nie robiło. Bolało, oczywiście, właściwie to ból wypełniał ja całą, ale nie czuła, że umiera.
Obudziła się następnego dnia rano i już wiedziała, że coś jest nie tak. Nie powinna była tego przeżyć, nie miała najmniejszego prawa! Tymczasem żyła, a obrażenia goiły się na niej jak na psie. Niewiele czasu zajęło jej połączenie tego z mężczyzną, którego spotkała wraz ze znajomymi.
Jak łatwo się domyślić, Clarissa nie wróciła na uczelnię. Nigdy nie wróciła do studiowania, ani też nie wybrała się na nowy kierunek. Odcięła się grubą krechą od wszystkiego, co działo się przed pożarem. Wtedy po raz pierwszy naumyślnie spróbowała się zabić i to nie raz. Wieszała się, truła, podcinała sobie żyły, topiła się, podpalała, rzucała pod pojazdy, skakała z wysokości, strzelała sobie w głowę... Próbowała wszystkiego, a skutkiem były jedynie obrażenia. Czasem ciężkie, czasem banalne, ale nigdy śmiertelne. Nawet jej organizm był przeciwko niej, nie wyniszczając się z czasem, jak każdy ludzki. Było tak, jakby ktoś wcisnął pauzę.
Wyjechała z Londynu, z Wielkiej Brytanii. Zaczęła podróżować po Europie, później po obu Amerykach - a wszystko to w poszukiwaniu sposobu, by się zabić. Bezskutecznie. W końcu zatrzymała się w Stanach Zjednoczonych, imając się różnych zajęć, czasem mniej wstydliwych, czasem bardziej. Nigdzie nie zagrzewała miejsca długo, nie chcąc się przywiązywać do ludzi.
Ma gdzieś czasy współczesne, bo wie, że kolejne będą zapewne jeszcze gorsze. Wypatruje z nadzieją wojny atomowej, bo nigdy nie udało się jej narazić na promieniowanie i marzy, by to ono okazało się lekarstwem na jej zmartwienia. Do Barrow przyjechała, bo była już chyba wszędzie indziej. I słyszała, że pozostała piątka też tu jest. Nie wie czemu, ale ma nadzieję, że może właśnie któreś z nich da jej ten upragniony wieczny odpoczynek.
Aktor/Aktorka użyczający/a wyglądu: Astrid Berges-Frisbey
Clarissa Blackwell Tumblr_lmupkumSp71qkwbyqo1_500
Little my star
Powrót do góry Go down
Xander Saxon
Little patience
Xander Saxon


Liczba postów : 27
Join date : 22/02/2013
Skąd : Londyn, Anglia

Clarissa Blackwell Empty
PisanieTemat: Re: Clarissa Blackwell   Clarissa Blackwell EmptyCzw Lut 28, 2013 5:08 pm

Yey drugi Nadnaturalny! Witam panią serdecznie, do karty nie mam się nawet o co przyczepić. Wszystko jest ślicznie, więc nie przedłużając dłużej AKCEPT
Powrót do góry Go down
https://barrow.forumpl.net
 
Clarissa Blackwell
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Barrow :: Wstęp :: Spis Ludności-
Skocz do: